Opis projektu:
Była sobie na Górnym Śląsku osada a w niej szkoła, kopalnia, ulice, kolej wąskotorowa. Jeszcze wcześniej powstała tu huta cynku "Georg" od nazwy której osada wzięła swoją nazwę Georgschutte. Kolonia istniała do końca lat siedemdziesiątych a potem "zapadła się pod ziemię". Nie ma już domów, budynku szkoły,baru,uroczej "drewnianki"Nie słychać dzwonka górniczego wzywającego ludzi do pracy,gwaru ludzi,śmiechu dzieci.Nie ma stawów i mieszkających w nich utopców...Żyją jednak jeszcze mieszkańcy,naoczni świadkowie tamtych czasów.Ich wspomnienia mogą ożywić obrazy utrwalone na kliszy aparatu.Zdjęcia na chwilę moga ożyć,nabrać kolorów i emocji.To ostatnia taka szansa i prawdziwy wyścig z czasem bo pokolenie które było związane z osadą powoli odchodzi...Szansa zrobienia reportażu wspomnieniowego pozwoli zachować pamięć,sylwetki ludzi i...nieuchwytną nostalgię.Wystarczy słowo aby wszystko ożyło...